Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

"Wieczór filmowy"

„ Wieczór filmowy”  Lucy Courtenay Wydawnictwo YA! Chcecie spędzić czas w miłym towarzystwie, lubicie dobre kino, towarzystwo bliskiej osoby i motyle w brzuch budzące do życia, ale to wszystko już dawno za albo wciąż przed Wami, to „Wieczór filmowy” jest dla Was. Choć książka nie jest wybitną młodzieżówką, to znalazłam w niej kilka cech, które mi przypadły do gustu. Chcecie wiedzieć, co to takiego? Zapraszam! Pierwszym powodem, dla którego warto sięgnąć po tę książkę jest Sol, czyli jeden z dwójki  głównych bohaterów. Otóż jest to postać jakie lubię najbardziej, nie tylko w książkach. Chłopak inteligentny, zabawny, uroczy. Przede wszystkim nie jest arogancki i zbyt pewny siebie. Sola poznajemy na początku książki, kiedy towarzyszy swojej przyjaciółce Hannie na imprezie sylwestrowej. Podczas tego feralnego wieczoru dziewczyna zostaje porzucona przez swojego  chłopaka. W ramach wsparcia i dodania Hannie otuchy, Sol zgadza się uczestniczyć raz w miesiącu, przez cały rok w

"Wszystko razem"

„Wszystko razem”  Ann Brashares  Wydawnictwo YA! Bardzo często,  pierwszy rzut oka na książkę wystarczy by mieć przypuszczenia jaka  ona będzie. „Wszystko razem” to niezwykła opowieść o trudnej sztuce przebaczania, zdradzie, życiu w rodzinie patchworowej i miłości, która nie powinna się zdarzyć. Wystarczy spojrzeć na okładkę, by dostrzec, że książka kryje jakiś sekret. Kiedy piszę recenzje książki takiej jak ta, nie lubię zdradzać fabuły, bo chce żeby każdy mógł sam, z zaciekawieniem przerzucać kolejne strony. Uwierzcie mi, że przez większość lektury „Wszystko razem” miałam przeczucie, źe zakończenie tej historii zapamiętam na długo. Jestem kilka dni po jej przeczytaniu i nie mogę jej wyrzucić z głowy. Autorka wykreowała charyzmatycznych bohaterów. Ray, Sasha, Mattie, Quinn i Emma, to główne postacie, z których trzy ostatnie są rodzeństwem, a z dwiema poprzednimi, czyli Sashą, a Rayem przyrodnim rodzeństwem. Natomiast Ray i Sasha nie są spokrewnieni i choć mają wsp

"Dziewczyny nie biją"

"Dziewczyny nie biją" T.S. Easton Wydawnictwo YA! Jeśli szukasz dawki motywacji, w lekkiej, humorystycznej i niestandardowej formie, to zdecydowanie „Dziewczyny nie biją”, to książka dla Ciebie. Po tę lekturę sięgnęłam po przeczytaniu „Chłopaki nie dziergają” i szczerze mówiąc nie spodziewałam się, a wręcz myślałam, że ciężko będzie przebić autorowi historię Bena. A jednak udało się!  Szesnastoletnia Fleur mieszka w małym miasteczku w Wielkiej Brytanii, jej nastoletnie życie kręci się wokół szkoły, dwójki przyjaciół i weekendowej pracy. W wyznaczone dni, dwa razy w tygodniu spotyka się także ze swoim starszym chłopakiem, studentem marynarki wojennej. Jej życie jest poukładane i przewidywalne, co bardzo odpowiada jej przewrażliwionej mamie, która w każdym wyjściu Fleur z domu widzi zagrożenie. Pewnego dnia Fleur zgadza się towarzyszyć swojej przyjaciółce-feministce, w wyprawie do klubu bokserskiego. Tam dziewczyny mają walczyć o równe traktowanie kobiet. Zafascy

"Chłopaki nie dziergają"

„Chłopaki nie dziergają” T. S. Easton Wydawnictwo YA! Kolejna książka od wydawnictwa YA!, która przypadła mi do gustu. Gdybym miała określić ją w dwóch słowach, to napisałabym, że jest zabawna i pouczająca. Na szczęście mam ich nieograniczoną ilość i mogę przedstawić pełną opinię na temat książki T. S. Eastona. Głównym bohaterem jest siedemnastoletni Ben Fletcher, który jako, że książka przybiera formę dziennika jest w niej także narratorem. Od początku obdarzyłam go sympatią, a dlaczego? Otóż Ben w zabawny sposób, opowiada o sobie i swojej nieco dziwnej rodzinie. Przez przypadek i nie do końca ze swojej winy dostał roczny dozór kuratorski. W ramach kary, musi też wybrać jeden z kilku kursów. Do wyboru ma m. in garncarstwo, staż w warsztacie samochodowym i zajęcia z robienia na drutach. Drogą eliminacji i trochę przypadku Ben wybiera zajęcia z dziergania. Tu tak naprawdę zaczyna się cała, nazwijmy to zabawa. Szybko bowiem okazuje się, że Ben ma niezwykły talent, a jego