Sara Zarr
„Historia pewnej dziewczyny”
Wydawnictwo YA!
„Historia pewnej dziewczyny” to młodzieżówka, należąca do tych, które zmuszają do myślenia. Nie ze względu na to, że treść jest nieprzystępna, ale dlatego, że razem z główną bohaterką krok po kroku szukasz rozwiązania z beznadziejnej sytuacji. Gdybym miała wybrać słowo klucz, które definiuje tę książkę, to byłby to słowo „wybaczenie”. Komu i dlaczego, o tym dowiecie się w dalszej części recenzji.
Sara Zarr przestawia historię Deanny, która mając trzynaście lat zostaje przyłapana przez ojca w niedwuznacznej sytuacji ze swoim starszym chłopakiem. Zatrzymajmy się na chwilę w tym momencie i odpowiedzcie sobie na pytanie, co pomyśleliście o tej młodej dziewczynie? Właśnie! Ludzką naturą jest ocenianie sytuacji, o której wiemy niewiele lub praktycznie nic. Wieści o zaistniałym na restauracyjnym parkingu zdarzeniu rozchodzą się z prędkością światła po niewielkim Pacifica, gdzie jedyną rozrywką mieszkańców jest życie, życiem innych ludzi. Deanna zostaje zaszufladkowana jako dziewczyna łatwa, lekkich obyczajów, nie tylko przez obcych, ale co boli najbardziej, również przez ukochanego ojca.
Poznajemy ją trzy lata póżniej, a jednak widzimy, że Pacifica nie zapomniała, nie zapomnieli rówieśnicy, a ojciec nie wybaczył. Co gorsza Deanna także sobie nie wybaczyła i cały czas prześladuje ją historia, która miała miejsce kilka lat wcześniej. Jaką bohaterką jest Deanna? Napewno niedoskonałą. Popełnia błędy, choć stara się poukładać życie w całość i walczy. Mimo wszystko polubiłam ją i miałam ochotę ją przytulić i pocieszyć! Już na początku książki uderzył mnie sposób w jaki myśli o domu:
„To był najgorszy moment każdego dnia. Nienawidziłam tej chwili, kiedy autobus zatrzymywał się na moim przystanku i musiałam zostawić Jasona, który jechał dalej, do jakichś swoich spraw, podczas gdy ja dobrnęłam do martwego punktu zwanego moim domem”.
Jedynym minusem jest to, że w książce mało się dzieje. Nie spodziewajcie się zaskakujących zwrotów akcji. Książka jest niezwykle życiowa, gdzie nie wszystko toczy się po myśli bohaterów, a na zmiany trzeba trochę poczekać.
Książka jest kilkuwątkowa, przedstawia między innymi relacje w rodzinie wywodzącej się z klasy robotniczej, a także co najważniejsze mówi o trudnej do odbudowania wierze w siebie, kiedy wszystko i wszyscy są przeciwko Tobie. Bohaterka mimo trudnej sytuacji, w której się znajduje, nie pozwala sobie na chwilę załamania i stawia czoła przeciwnościom losu. Czy jednak da radę sama odeprzeć ataki i wszystkie raniące ją słowa i uwierzy w siebie. Czy jedno zdarzenie może zdeterminować życie?
Polecam gorąco! Premiera już 18 lipca.
Szkoda, że w książce mało się dzieje, ale kiedyś może dam jej szansę. :)
OdpowiedzUsuńAle to absolutnie nie przeszkadza, książka nie jest przez to nudna!:)
UsuńMam ją zapisaną :)))
OdpowiedzUsuń